Straszne spoilery są w nich... W Londynie działa szajka przestępcza, której szefem jest
tajemniczy Czerwony Krąg. Członkowie szajki nie znają siebie nawzajem, ani nie wiedzą kim
jest ich szef, niesamowicie zarozumiały osobnik o błyskotliwym umyśle. W odróżnieniu od
większości filmów krimi tu w zasadzie nie ma seryjnego zabójcy (Czerwony Krąg kilka osób
morduje, ale w większości przypadków robi to rękami swoich popleczników), ale intryga jest
na tyle ciekawa, że to zupełnie nie przeszkadza. To zdecydowanie jedno z lepszych krimi,
jakie oglądałem. Przed seansem przeczytałem książkę Wallace'a (była u nas wydana;
niestety tłumaczenie ma toporne) z zamysłem sprawdzenia jak wierną adaptacją jest ten
film. Różnic jest niewiele. Jakieś drobne uproszczenia fabularne, coś wycięto, coś dodano.
Myślałem, że Niemcy sobie bardziej folgowali.