Dobry zły i brzydki to u mnie najlepszy western który przewyższa wszystkie inne.
Dolarowa trylogia:Top3: 1.Dobry zły i brzydki 2. Za kilka dolarów więcej 3.Za garść dolarów. Ale najlepiej oglądać ją chronologicznie.
1. Dobry, zły i brzydki
2. Za garść dolarów
3. Za kilka dolarów więcej
Wszystkie oceniłem na 10, ale "Dobry, zły i brzydki" jest dużo, dużo lepszy od tamtych dwóch!
ekhem... skala 1-10 pozwala na wprowadzenie różnorodnych ocen... dzięki temu, tylko skromna garstka osób twierdzi "dyszka dyszce nie równa!"(chyba, że chodzi o filmy w innych gatunkach). skoro jest "dużo lepszy" dlaczego wprowadzasz do bazy taką samą ocenę? masz do wyboru jeszcze dziewięć innych. po to to jest! różnorodna skala ocen. dzięki niej, możesz wykazać różnicę "dużo lepszego filmu". to naprawdę trudne do wymyślenia? nawet jeśli tak, to osobiście uważam, że nie musisz się tym chwalić.
Jest za mało ocen, żeby oceniać sprawiedliwie każdy film. "Dobry, zły i brzydki" jest lepszy, ale nie ma to większego znaczenia, bo wszystkie części były genialne.
osobiście mógłbym używać pięciopunktowej skali:
1 - nie chcę tego więcej oglądać
2 - film jakich wiele
3 - ciekawy film "na jeden raz"
4 - bardzo dobry
5 - genialny
da się.
możesz napisać do zarządu o zmianę skali na procentową. sto ocen do wyboru :)
> "możesz napisać do zarządu o zmianę skali na procentową. sto ocen do wyboru :)"
Łatwiej byłoby tworzyć ranking wszystkich filmów, ale nie chce mi się. :D
To tak jak w szkole. Dwie osoby dostaną 6 za pracę domową bo na tyle zasługują. Ale ta jedna praca jest jak doktorat.
1. Dobry, zły i brzydki 10/10
2. Za kilka dolarów więcej 9/10
3. Za garść dolarów 8/10
Zdecydowanie "Za kilka dolarów", "dobry, zły i brzydki" nie wiem czemu ale najmniej mi się spodobał z całej trylogii.
Za kilka dolarów - zwarty, lekki i przyjemny, Dobry, zły i brzydki szorstki, natomiast Za garść dolarów chaotyczny - oryginał Kurosawy harmonijny i estetycznie ładniejszy acz trochę nudniejszy i mający te wszystkie japońskie kulturowe "udziwnienia".
"Za garść dolarów" - 9/10
"Za kilka dolarów więcej" - 10/10
"Dobry, zły i brzydki" - 10/10 (acz przyznam, że filmu już trochę nie widziałem)
trylogia jest świetna, tradycyjna,w starym stylu. Bez przbaczenia juz bardziej nowoczesny western
Zgadzam się z zestawieniem przedmówcy są to pyszne westerny o których nie można zapomnieć. Można powiedzieć, że to one zapoczątkowały epokę westernów. ; >
Tak jak prawie każdy fan Leone, dla mnie również Dobry, Zły i Brzydki jest najlepszą częścią z całej trylogii. Z tego co wiem to trzecia część nie jest remake'iem Kurosawy. Może w tym tkwi całe sekret.
2 i 3 cześć są u mnie na jednej pozycji, bo w 2 Van Cleef jako Mortimer mi lepiej pasuje, a w 3 gwiazdorem jest Tuco.
1. Dobry, zły i brzydki
2. Za garść dolarów
3. Za kilka dolarów więcej
Cała dolarowa trylogia jest wspaniała, ale "dobry, zły i brzydki" zdecydowanie najlepszy.
"Za kilka dolarów wiecej" bez dwoch zdan. Dobry, Zly i Brzydki byl bardziej zaawansowany technologicznie (jesli tak to mozna nazwac) ale "Za kilka dolarów wiecej" byl zdecydowanie bardziej dramatyczny. Wsiaknalem w niego jak woda w gabke od samego poczatku. Gian Maria Volontè zagral tutaj role zycia, a jesli nie role zycia, to na pewno jedna z nich.
Oczywiście Dobry, Zły Brzydki jest zdecydowanie lepszy, choć oba filmy są znakomite.
Jak dla mnie lepszy jest "Dobry zły i brzydki", choć cała trylogia jest świetna! Pozdrawiam
Za kilka dolarów więcej i Dobry Zły i Brzydki oceniam tak samo. Pierwszy to lepsza fabuła, drugi ma przewagę w osobie Brzydkiego.
"Dobry, Zły i Brzydki" to film, po obejrzeniu którego zapragnąłem napić się Whisky, założyć kapelusz i ponczo, i wyruszyć w stronę zachodzącego słońca. Oglądałem ten film jak zahipnotyzowany, a ja od zawsze wmawiam znajomym, że nie cierpię westernów. Ten film pokochałem. Zajmuje chlubne miejsce na mojej półce z DVD, tuż obok Amarcord, Frantic i Odysei Kosmicznej.
Uważam, że każdy mężczyzna powinien ten film obejrzeć, inaczej nie może nazywać się mężczyzną.
1. Zdecydowanie ,,Za kilka dolarów więcej'' - 10/10 <3
2. ,,Dobry, Zły i Brzydki'' - 9/10
3. ,,Za garść dolarów'' - 8/10
U mnie tak:
1. ,,Za kilka dolarów więcej'' - 9/10
2. ,,Dobry, Zły i Brzydki'' - 8/10
3. ,,Za garść dolarów'' - 7/10
1. 7 samurajów
2. Straż przyboczna
3. Dobry, zły i brzydki
Dlaczego taka kolejność. Gdyż Leone inspirował się Kurosawą (pomijając remake), więc w mojej opinii ocena tych filmów nie może się obejść bez patrzenia na nie, przez pryzmat pierwowzorów. Nie mówię, że jego filmy są gorsze, mówię że są tym co ktoś już zrobił a on tylko zinterpretował to po swojemu, tak jak ja ten wątek.