Uwielbiam Chamberlaina za stworzenie postaci Ralpha de Briccasart. Zagrał to tak, jak dokładnie wyobrażałam sobie Ralpha czytając książkę. I komentarze typu "nie lubię go bo jest homoseksualistą" są głupie i szczeniackie. Nie liczy się tu przecież orientacja seksualna a to, jakim aktorem jest. A chyba nikt nie ma wątpliwości ze Richard jest świetny.
No a co powiesz na to? Nie przepadam za jego grą, bo człowiekiem może być świetnym, a mnie zwyczajnie nie podobają się jego role. Więc mam wątpliwości czy jest taki świetny. Mogę mieć? Do łóżka mu nie zaglądam, bo mnie to nie interesuje, ale te filmy z jego udziałem, które widziałam średnio mi się podobały, więc jak mogę go uważać za świetnego aktora, skoro jego role są nijakie?