Film jako całość zasługuje na ocenę 8/10. Natomiast ostatnie 15 minut tak jak już powiedziałem, absolutnie wymiata.
Pomysł z rozbieraniem się mordercy przed każdym zabójstwem jest niesamowicie oryginalny i niepokojący. Oczywiście chodziło mu żeby na ubraniu nie było śladów krwi itd. ale mam wrażenie, że również...
Kolejny świetny film duetu Bronson-Thompson. Charlie gra tutaj typową dla siebie rolę gliniarza, który w imię sprawiedliwości potrafi nagiąć zasady tak, by żaden przestępca nie czuł się bezkarnie. Dość ostry, momentami brutalny. Najbardziej podobała mi się rola tego psychola, koleś zagrał fantastycznie. Fanom Bronsona...
więcejzresztą plusów jest tu więcej: Andre Stevens w jednej z ról głównych, Lee Thompson jako reżyser, Golan-Globus jako producenci i Cannon Film jako wytwórnia. To musiało dać swietny wynik. Film parokrotnie emitowały nasze stacje telewizyjne i jest chyba jednym z bardziej znanych obrazów z Bronsonem poza serią o Mścicielu....
więcejJuż przy pierwszej scenie ataku zabójcy złapałem się za głowę. Żeby zapewnić sobie alibi ów osobnik idzie na seans do kina, potem się z niego wymyka sekretnym wyjściem w ubikacji, a potem nagle pojawia się w podmiejskich, leśnych okolicach i zabija z góry upatrzoną parę. Oczywiście wyrabia się na powrót do kina przed...
więcejjeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu cinema speculation - w świątyni, rozdział 03:
The one significant exception to this rule is Charles Bronson’s contribution, J. Lee Thompson’s 10 to Midnight, which like Dirty Harry has a real-life...
Za dziesięć minut północ - Obejrzałem, dobry film. Jest to produkcja kryminalna, więc nie uświadczymy pościgów, strzelanin czy wybuchów. Obraz jest dość brutalny i surowy - typowy dla tego okresu, ciekawe czy we wtorek TVN7 wytnie najbardziej mocne momenty, czy puści cały film. Warto się zapoznać z tym obrazem, choć...
więcejPojedynek psychopaty z twardym gliną. Obaj niespodziewanie zagrani zaledwie średnio- Bronson jako policjant gra trochę na jedną minę, a Gene Davis wcale nie przeraża mimo że taki był zamysł scenariusza. Do tego jak to bywa w filmach J. Lee Thompsona postaci są przerysowane do granic możliwości. Leo Kessler to glina z...
więcej